Witam ponownie. Wiem, że trochę mnie nie było, jednak pewne obowiązki wymagają ode mnie zajęcia się nimi w pierwszej kolejności. W każdym razie jestem i mam dla Was porcję zdjęć z występu grypu DUAN, który miał miejsce w Kaliszu 12 marca 2010 w kaliskim pubie BEKA. A ponieważ dziś 17 marca, czyli dzień Św.Patryka zatem okazja ku temu, by opowiedzieć coś a’propos. Było super; klimaty Robin Hood’owskie, irlandzkie pieśni i piosenki wykonane na poziomie profesjonalnym. Widać, że panowie Witek, Adam, Mirek, Tomek oraz Wiktor czują tę muzykę, a do tego są wirtuozami, każdy swego instrumentu. Słowem było czarownie, cały piątkowy wieczór przeniosłem się gdzieś na zieloną wyspę za sprawą muzyki i towarzystwa.
Oczywiście podjąłem wspólpracę z zepołem i umówilismy się na zdjęcia przed i w trakcie występu. Niestety pogoda nie dopisała i zrealizowałem tylko fotografie z koncertu. Ale i tak warto było, bo swą energią i optymizmem DUAN zaraża skutecznie wszystkich w swym zasięgu.
Dobrze, koniec gadania, czas na zdjęcia. Poniżej prezentuję tylko wybrane, bo długo by się wszystkie ładowały. Więcej będzie w galerii na mojej stronie, którą niebawem uruchomię.
Starałem się uchwycić klimat występu, ale również aurę wytworzoną przez muzyków oraz samą muzykę.
Myślę, że skoro już poznaliście chłopaków z DUAN’a to niechybnie wybierzecie się na ich koncert, jeśli zjawią się w waszej okolicy. Naprawdę warto.
P.S.
A dlaczego slajdy? Nie chodzi tu o formę prezentacji zdjęć, a o rodzaj muzyki folkowej granej w Irlandii. Taki bardziej skoczny i podogny… Chyba. DUAN prezentował je w dużej ilości.
Tymczasem,
Piotrek.